niedziela, 18 stycznia 2015

Przepis na zarządzanie sobą w czasie

Masz problem w ogarnięciu rzeczywistości wokół siebie?

Masz wrażenie, że bierzesz na siebie za dużo?

Praca, projekty, dom, rodzina, dziecko, a gdzie czas dla siebie?

Uczucie wiecznego zabiegania, wiecznego napięcia i brak satysfakcji nie mija?

Jeśli  chcesz znajdziesz sposób, jeśli nie chcesz znajdziesz powód.


Złodzieje czasu

Po pierwsze ! Wyeliminuj wszystkie czynności, które nie wnoszą niczego dobrego i pożytecznego a zabierają Twój cenny czas. Wchodzenie na facebooka i sprawdzanie poczty 5 razy dziennie po 10 minut daje nam już prawie godzinę ! Polityka małych kroków jest naprawdę szalenie ważna.
Sporo czasu ucieka nam między palcami przez bezmyślne czynności, które można zrobić raz bądź z nich całkowicie zrezygnować.

ĆWICZENIE:  Zaopatrz się w mały kalendarzyk, notatnik lub zeszyt. Zapisuj każdą Twoją czynność jaką wykonałaś w ciągu dnia a także ile Ci zajęła. Aby było to najbardziej wiarygodne najlepiej mieć swój notatnik zawsze przy sobie. Każdy dzień podsumuj. Okaże się ile czasu w ciągu dnia uciekło a ile tak naprawdę mądrze było wykorzystane.  Notuj, licz i szukaj poprawy !

Wielozadaniowość

Niestety szacuje się, że w ciągu dnia marnujemy aż do 30% swojego czasu na przełączanie się między zadaniami.
Włączony telewizor  podczas nauki, bądź prac biurowych do tego między czasie sprawdzenie maila i odebranie telefonu teoretycznie zajmuje tylko chwilę. Jednak rozproszenie naszej uwagi i dekoncentracja  kosztuje nas znacznie więcej.Wybija nas to z rytmu i powoduje rozkojarzenie.
Jeśli sytuacja kilkakrotnie się powtarza w różnych odstępach czasu pracujemy o wiele mniej wydajnie i poniżej naszych możliwości.

Inaczej wygląda sytuacja w przypadku wykonywania prac domowych. Włączenie, prania, wstawienie obiadu i prasowanie zajmie nam więcej czasu, gdy będziemy te czynności wykonywać po kolei niż jak odpowiednio sobie zaplanujemy włączając pralkę już w trakcie prasowania bądź gotowania obiadu.

Wielozadaniowość może być efektywna ale tylko przy określonych pracach i czynnościach. W przypadku prac umysłowych wymagających skupienia zajmijmy się jedną rzeczą nie dorzucając sobie co chwile mieszania gotującej się zupy.

Kalendarz

Aby móc cokolwiek zaplanować trzeba mieć gdzie ! Kilka obowiązków w ciągu dnia nie zapisanych i nie ułożonych w czasie prowadzi do miotania się między zadaniami. A przecież ile czasu minie od samego rana zanim zastanowimy się od czego zacząć a na czym skończyć , nie pomijając przy tym niczego.
Dlatego prowadzenie kalendarza pozwoli nam na spokojne zaplanowanie dnia, tygodnia. I ułożenie tych czynności w czasie według odpowiedniej hierarchii – od najważniejszych do mało istotnych

Jak skutecznie planować?

Nie wiesz od czego zacząć co jest najważniejsze a co warto odpuścić ?
Zacznij od ustalenia i wypisania tych czynności, które wymagają natychmiastowego działania i niestety nie możesz ich nikomu zlecić , na koniec zostaw te mniej naglące.
Pomocna okaże się matryca Eisenhowera.


Po zaplanowaniu i pogrupowaniu wszystkich czynności chaos znika.
Teraz już na pewno o niczym nie zapomnimy i o wiele łatwiej jest nam rozplanować wszystko w kalendarzu. A może okaże się , ze jest coś co możemy całkowicie wyeliminować?

Deleguj !

Zastanówmy się jakie czynności możemy komuś zlecić.  Nie koniecznie to my musimy iść na zakupy, robić obiad i jechać do biblioteki. Naprawdę warto zastanowić się czy nie mamy w swoim harmonogramie czynności , które możemy komuś przekazać.
Szczególnie zwracam się tutaj do zapracowanych mam, które bardzo często biorą na siebie za dużo. Może warto poprosić partnera, o pomoc i zlecić mu część obowiązków. Postaraj się odrzucić przekonanie, że bez Twojej interwencji we wszystko dom się zawali.

 Planuj z rezerwą

Nie wystarczy wpisać wszystkich rzeczy jakie mamy do zrobienia w kalendarz zapełniając całą rubrykę. Prawdopodobnie okaże się, że nie starczy Ci czasu na wykonanie wszystkiego.
Pamiętaj, aby określić ile czasu zajmie Ci każda z czynności. Oczywiście nie zawsze zrobisz to trafnie, dlatego warto zaplanować pewnie czynności z rezerwą. Kiedy idziesz biegać na 30 minut , za 30 minut wrócisz.
Jeśli planujesz skończenie projektu w godzinę może okazać się, że zajmie Ci to dwa razy tyle.
Lepiej zaplanować sobie mniej czynności i wykonać je wszystkie niż zaplanować naprawdę dużo i zrobić połowę. Musimy czuć , że jesteśmy skuteczni oraz, że planowanie naprawdę pomaga nam w codziennym życiu.
Wprowadzenie w życie wszystkich zasad od razu i natychmiastowa zmiana nawyków nie będzie prosta.
Daj sobie trochę czasu. Zmiany wprowadzaj stopniowo, aby móc się do nich przekonać i przyzwyczaić. Wprowadzenie wszystkiego naraz i wywrócenie codzienności do góry nogami będzie miało odwrotny skutek. Polityka małych kroków , odrobina chęci i determinacji w konsekwencji doprowadzi do wymarzonych rezultatów.

Zobacz podobne wpisy:

1 komentarz:

  1. Czas, pojawia się i znika, a bez planu już go nie ma:):( Ciekawy zestaw ćwiczeń, poleceń i pomocna matryca Eisenhowera. Pozdrawiam i życzę powodzenia w blogowaniu:)

    OdpowiedzUsuń