czwartek, 29 stycznia 2015

Dom bez taty...



Dla dziecka mieszkanie bez ojca zawsze będzie sytuacją trudną i niezrozumiałą. 
Reakcje dzieci bywają różne.
W dużej mierze zależą od okoliczności odejścia, od reakcji matki na odejście mężczyzny, od częstotliwości utrzymywanego kontaktu ojca z dzieckiem i od tego jak dużo matka daje oparcia swoim dzieciom.






Ważne jest aby rozstać się w sposób dojrzały, by ojcowie nie porzucali swych dzieci, gdy odchodzą od matek, bo właśnie wtedy są im najbardziej potrzebni. Trzeba zdać sobie sprawę z tego, że dziecko nie ma nic wspólnego z konfliktem rodziców i nie może być przyczyną awantur między matką a ojcem.
Niedopuszczalna jest sytuacja w której dziecko musi wybierać między jednym z rodziców, bądź namawiane jest do opowiedzenia się po jednej ze stron!

Dzieci czują się bardzo odpowiedzialne ze osoby najbliższe. Bardzo często biorą na siebie poczucie winy:

"Tata odszedł przeze mnie bo byłem niegrzeczny, nieposłuszny, to wszystko na pewno moja wina."

Dlatego potrzeba naprawdę dużej dojrzałości, odpowiedzialności i siły by w tym trudnym czasie zadbać o dzieci, tak jak tego potrzebują by nie musiały obarczać siebie winą za nieszczęście rodziców. 
Bardzo ważne jest to, by uważać na słowa, zwłaszcza te, z których dzieci mogą wywnioskować,że cała sytuacja nie miałaby miejsca, gdyby nie one. 

Mówiąc do drugiej połówki: "Już dawno zostawiłbym/zostawiłabym Cię, gdyby nie dzieci"  zadajemy bardzo ciężki cios najmłodszym domownikom, który zostanie w ich świadomości na długo.


Jak odpowiadać na pytania dzieci dlaczego nigdy nie widziały taty?


Na pewno są to pytania niezręczne, wymagające od nas odwagi, wzięcia odpowiedzialności za rozstanie.
Należy jednak pamiętać o tym, aby zawsze mówić prawdę. Musimy znaleźć czas, by wytłumaczyć dziecku co się stało i dlaczego, oczywiście adekwatnie do jego wieku i możliwości poznawczych. Nigdy nie pozostawiajmy dziecka ze zdawkowymi odpowiedziami, bez konkretnego wyjaśnienia.

Nie zwalajmy całej winy na ojca. Dziecko, które żyje bez taty także potrzebuje jego wizerunku! 
Buduje go jednak w inny sposób, niż przez codzienne kontakty. Im bardziej pozytywny jest ten wizerunek, tym lepiej. Naturalne jest to, że matki w takich sytuacjach mają trudności w mówieniu dobrze o ojcu dziecka.  

Jeśli matka mówi o tacie źle, powinna mówić tylko o złych zachowaniach wobec niej.
Nie wolno zamykać dziecku emocjonalnej nadziei na kontakt z ojcem.
Uczucia matki do mężczyzny to odrębna sprawa. Dziecko musi mieć przestrzeń na budowanie własnego doświadczenia. Matka powinna pomóc w nawiązaniu dobrych relacji z ojcem, gdyż dziecko potrzebuje obojga rodziców. To czego dowiaduje się o swoim tacie bardzo silnie rzutuje na jego przyszłość.
Trzeba, więc uważnie i poważnie podejść do tej delikatnej kwestii.

Lepszy kontakt jakikolwiek niż żaden!


Matka może w pewien sposób pomóc usprawiedliwić  rzadki kontakt z ojcem, wyjaśniać powody dlaczego tak się dzieje.  Poza tym powinna domagać się od byłego partnera kontaktu , spotkań z dzieckiem i zainteresowania. Niestety na ogół dzieje się odwrotnie. Matki utrudniają te kontakty, chcą całkowicie wyłączyć ojca z życia dziecka. Trudne sytuacje, nerwy, emocje rozwodowe, które targają rodzicami, wyrażane są w sposób impulsywny i mogą wyrządzić dziecku dużą krzywdę. Zdecydowanie lepiej jest powiedzieć dziecku;
"Nam się nie udało, ale tata ciągle bardzo Cię kocha", niż zrzucać całą winę na ojca, podkreślając, że nie chce dziecka.

Sytuacje są najróżniejsze i bardzo trudne ale należy mieć świadomość, że w tym czasie powinno być dla nas najważniejsze dobro dziecka, a nie nasza duma wobec drugiego partnera.

Rodzicielstwo to nie tylko wspólne powołanie dziecka na świat ale także odpowiedzialność za wszystkie nasze czyny, słowa, zachowania , niezależnie od sytuacji między małżonkami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz